W dniach 13-15 czerwca uczniowie klas 2c, 2e oraz 2g spędzili wspólnie niezapomniane chwile podczas 3-dniowej wycieczki szkolnej do Bańskiej Niżnej obok Zakopanego.
Nie marnowaliśmy czasu, wykorzystywaliśmy każdą wolną chwilę, więc po całej wycieczce byliśmy zmęczeni, ale zadowoleni. Pierwszego dnia wyjechaliśmy autokarem i zatrzymaliśmy się w Ojcowie. Zwiedzaliśmy tam urocze miejsca Jury Krakowsko-Częstochowskiej: zamek w Ojcowie oraz Jaskinię Łokietka (na szczęście żaden nietoperz nas nie zaatakował). Zmęczeni, ruszyliśmy w dalszą podróż autokarową do ośrodka "Gazda" (niczym pięciogwiazdkowy hotel). Gdy dojechaliśmy na miejsce mieliśmy czas wolny, a wieczorem świetnie bawiliśmy się w rytmach disco polo.
Drugi dzień był bardzo ambitny, tak samo, jak nasz przewodnik, z którym zdobyliśmy 2 szczyty: Nosal (1208 m n.p.m.) oraz Wielki Kopieniec (1326 m n.p.m.). Całą trasę, czyli 11 km po stromych zboczach, urwiskach i przełęczach pokonaliśmy w 5 godzin. Co prawda to nie były Rysy, jednak zakwasy na nogach odczuwał prawie każdy. Pogoda była zwariowana, raz było słonecznie i upalnie, a za moment padał deszcz (jak to w górach). Po udanej wyprawie był czas na relaks w termach "Szaflarach", a następnie przy ognisku, gdzie smażyliśmy kiełbaski. W środę, wymeldowani z ośrodka, wyruszyliśmy do miejscowości Ząb, skąd weszliśmy na Gubałówkę, a następnie zjechaliśmy kolejką linową. Zwiedziliśmy jeszcze Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku, po czym mieliśmy 2 godziny czasu wolnego na Krupówkach- jedni kupowali pamiątki, a inni głodni próbowali góralskich przysmaków. Pełni wrażeń i miłych wspomnień z dużą ilością zdjęć wróciliśmy do Radomia. Teraz żaden Mount Everest nie jest nam straszny!
